Witam z powrotem! Leżąc dziś pod kocem, z kubkiem wody w ręku i czytając fan fiction o Larrym, wpadłam na genialny pomysł, mianowicie na napisanie nowego opowiadania! (posiadam ich sporo, w swoim pokoju). Mam już pierwszy rozdział oraz pomysł na następny, więc najprawdopodobniej jeszcze dziś go wstawię. Co wy na to? Pomyślałam, że rozdziały będę dodawać co piątek, chyba, że ulegnie jakaś zmiana. I opublikuję to także na wattpadzie, jeśli się spodoba. Właśnie- liczyłabym na to, że ktoś skomentuje i powie, czy warto dalej publikować, bo nie mam swojej bety. Jestem mega podekscytowana (to słowo próbowałam napisać jakieś 10 razy i właśnie uświadomiłam sobie, że nie umiem go pisać, co jest po prostu głupie, ale nie śmiejcie się) i zamierzam włożyć w tę historię cały swój czas i wysiłek (swoje opowiadanka piszę zawsze nawet w szkole).
A co jest moją inspiracją? Otóż jest to moje własne życie. Mam nadzieję, że się spodoba, za godzinę wstawię I rozdział, oficjalny opis także, więc do następnego!
Love u, Olka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz